Page 188 - DZIEJE UNIWERSYTETU PRZYRODNICZEGO WE WROCŁAWIU
P. 188

Wy d z i a ł   M e d y c y n y   W e t e r y n a r y j n e j                187











                          ROZWÓJ WYDZIAŁU MEDYCYNY WETERYNARYJNEJ

                          W POWOJENNYM WROCŁAWIU


                          Ryszard Badura




                          Mija sześćdziesiąt lat działalności Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w strukturach
                    Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zawsze w takich okolicznościach pojawia się
                    refleksja dotycząca minionego okresu. Jest to także okazja do retrospekcji i próby podsumo-
                    wania działalności ludzi, których już dzisiaj nie ma, jak i tych, którzy nadal piszą współczesną
                    historię swoimi osiągnięciami i czynami. Jest to już bowiem trzecia, a nawet czwarta generacja
                    tworząca polską weterynarię we Wrocławiu.
                          Ważnym elementem życia akademickiego, decydującym o jego randze, jest tradycja.
                    Ona bowiem kształtuje ludzi, przenosi obyczajowość z pokoleń na pokolenia, tworzy kor-
                    porację mającą swoje osadzenie w nauce, zawodzie i w społecznym uznaniu. Wrocławska
                    weterynaria, spadkobierczyni lwowskiej Akademii Medycyny Weterynaryjnej, ma swoją
                    długoletnią historię. Sięga ona 1881 r., kiedy to rozpoczęła we Lwowie działalność Szkoła We-
                    terynarii, przekształcona w 1896 r. w Akademię Weterynarii z własnym rektorem i prawami
                    wyższej uczelni akademickiej, by wreszcie dojść w 1922 r. do nazwy w pełni odpowiadającej
                    profilowi tego charakteru Uczelni – Akademii Medycyny Weterynaryjnej. Była to najlepsza
                    forma kształcenia weterynaryjnego, prowadzenia badań i oddziaływania zawodowego oraz
                    tworzenia rangi pracy lekarza weterynaryjnego. Niestety, nie udało się już tego odtworzyć
                    w powojennym wyższym szkolnictwie w Polsce.
                          Po II wojnie światowej, w ramach powołanego Uniwersytetu i Politechniki we Wrocła-
                    wiu, powstał Wydział Medycyny Weterynaryjnej jako samodzielna i równoprawna struktura
                    uniwersytecka. Wrocław był zniszczony, a do tego nigdy nie było tu uczelni ani wydziału
                    o profilu weterynaryjnym, jedynie Instytut Rolniczy niemieckiego uniwersytetu miał
                    w swoim składzie Instytut Weterynarii ze szpitalem dla zwierząt. Tak więc wrocławska we-
                    terynaria rozpoczęła swój byt bez przeszłości niemieckiej, zarówno zespołów ludzkich, jak
                    i podstaw materialnych, klinik, laboratoriów i wszystkiego, co potrzebne do prawidłowego
                    funkcjonowania. Jest oczywiste, że jednostka nie potrafi stworzyć całego dzieła, jakim jest
                    wielokierunkowa działalność Wydziału. Tak było też we Wrocławiu. Musiała zatem znaleźć się
                    tutaj pierwsza grupa pionierska, którą kierował prof. Andrzej Klisiecki niestrudzenie starający
                    się o zorganizowanie Wydziału i zabezpieczenie warunków materialnych do jego działalności,
                    późniejszy nasz doktor honorowy, byli profesorowie, asystenci, laboranci Uczelni lwowskiej.
                    Byli także przyszli studenci, oczekujący na rozpoczęcie roku akademickiego, którzy utworzyli
                    Straż Akademicką – grupę lekarską. Przewodził jej Włodzimierz Jurczyk, student, przyszły
                    lekarz weterynaryjny. Budynki i pozostawione mienie uzyskały ochronę przed grabieżą,
                    a jednocześnie przygotowano pomieszczenia do zajęć. Im wszystkim, od nas współcześnie
                    żyjących, należy się wdzięczność, która przenieść się winna na następne pokolenia.
                          Wybitne jednostki odgrywają decydującą rolę, wytyczając i wskazując drogę. Wydział od
                    zarania swojej działalności we Wrocławiu szczycił się takimi indywidualnościami, ludźmi już
                    niemłodymi, zakorzenionymi w nauce, o głębokim doświadczeniu życiowym i zawodowym,
                    znającymi tajniki uniwersyteckiego kształcenia, osobowościami o uznawanym autorytecie.
                    Była to lwowska profesura. Ich postawa, żarliwość i oddanie były godne podziwu.







        Księga1 DZIEJE UP.indb   187                                                                                    2012-02-01   13:24:24
   183   184   185   186   187   188   189   190   191   192   193